Rabat do 350 zł na projekty domów!
Do końca promocji pozostało:
 
 
 
 
dni
godzin
minut
sekund
Sprawdź projekty objęte promocją
X
  • Pow. użyt.
  • Wyszukiwanie
    zaawansowane


Czy energooszczędny dom naprawdę się opłaca?

POWRÓT
(z życia pracowni) 17.01.2013
Pożegnaliśmy program „Rodzina na swoim”, jednak niebawem kolejne dopłaty dla osób, które zaciągną kredyt hipoteczny. Najprawdopodobniej z początkiem 2014 r.  wystartuje „Mieszkanie dla młodych”, a szybciej - bo już w najbliższych miesiącach - ruszą dopłaty do budownictwa energooszczędnego. Osoby myślące o domu mogą liczyć tylko na dotacje z drugiego programu. Nasuwa się jednak pytanie – czy w ogóle opłaca się czekać na te dopłaty?

1ok.jpg
Dom energooszczędny jest droższy od standardowego o kilkanaście-kilkadziesiąt procent. Wszystko zależy od stopnia energooszczędności i materiałów, które w czasie stawiania nieruchomości zostaną wykorzystane. Jak w przypadku każdej inwestycji – wydać można horrendalnie wysokie sumy, lub wręcz przeciwnie – dom można wybudować i wykończyć oszczędnie, korzystając ze średniej jakości materiałów zakupionych po okazyjnych cenach. Mimo wszystko ci, którzy chcą dbać o środowisko i liczą na możliwość odzyskania zużywanej energii, muszą się nastawić na wysokie koszty, a dopłaty do tego stylu życia to tylko kropla w morzu potrzeb.

Co trzeba zrobić, by być energooszczędnym?

Poszczególne elementy budowy domu obejmują materiały spełniające określone kryteria, a dotyczą one zakupu i montażu:

  • elementów konstrukcyjnych bryły budynku,  w tym materiałów izolacyjnych ścian, stropów dachów, posadzek, stolarki okiennej i drzwiowej,
  • układów wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła,
  • instalacji ogrzewania,
  • instalacji przygotowania ciepłej wody użytkowej*.


Aby inwestor mógł się ubiegać o dotacje do domu energooszczędnego, trzeba będzie uzyskać świadectwo charakterystyki energetycznej budynku, dowodzące spełnienia wszelkich, także poprzez użyte materiały – narzuconych norm. Długa droga przez formalności to po pierwsze - możliwość złożenia wniosku o dotacje, a po drugie – osiągnięcie tego, czego cała sytuacja dotyczy, czyli oszczędzenia energii. Pozostaje jednak pytanie, czy po podliczeniu wszelkich kosztów związanych z wydatkami na energooszczędność, mieszkańcy zdążą odczuć różnicę w rachunkach i w rzeczywistości będą wydawać mniej, niż sąsiad mieszkający w standardowym domu.

Czas to pieniądz, a budowa trwa

Dla większości inwestorów liczy się to, co na bieżąco muszą wydawać. Postanowienia dotyczące oszczędzania czy zakupu specjalnych materiałów w zestawieniu z rzeczywistością przegrywają, jeśli gospodarstwo stawiające dom nie ma sporych oszczędności, lub oszacowało koszt budowy z dużym zapasem. Ważna jest także liczba domowników oraz powierzchnia nieruchomości. Wielki dom, który zamieszkują trzy osoby w efekcie może generować na tyle wysokie koszty, że jakikolwiek zwrot zajmie parokrotnie więcej czasu, niż w przypadku dopasowanej do liczby członków rodziny nieruchomości.

Tym bardziej budowę energooszczędnego domu trzeba przemyśleć, bo wydanie kilkunastu czy nawet kilkuset tysięcy złotych więcej już w porównaniu ze standardowym domem już na początku budowy jest odważną decyzją, a same dopłaty sięgające 50 tysięcy złotych brutto mogą być kuszące, choć kompletnie niewystarczające na pokrycie nawet części prac.

Komentarz Tomasza Pisaniaka, architekta i członka zarządu pracowni Dom Dla Ciebie:

Kierunek w jakim zmierzają zmiany przepisów - np narzucanie coraz to większych wymagań dla współczynnika EP  (jeszcze w tym roku planowany jest wymóg EP<120, w 2017 r. EP<95 a po 2021 r. EP<70), ma w efekcie przełożyć się na upowszechnienie budownictwa energooszczędnego. Prawdopodobnie poczujemy na końcu tej drogi pozytywne efekty i budowanie tego typu domów będzie tańsze niż obecnie. Jednak w okresie przejściowym koszty budowy będą zdecydowanie wyższe. Wniosek nasuwa się więc sam - jeżeli planujemy w przyszłości budowę domu, to lepiej się pospieszyć. Przy okazji, rozpoczynając budowę w tym roku można będzie jeszcze do końca roku 2013 skorzystać ze zwrotu podatku VAT od materiałów budowlanych. Ta forma "dopłaty" wydaje się być pewniejsza od wyśrubowanych wymagań dopłat NFOŚiGW".
tp_foto.jpg



Hanna Hylińska
Redaktor Bankier.pl

*Źródło: NFOŚiGW

Logowanie

Jeśli posiadasz konto
zaloguj się.

Rejestracja

Jeśli nie posiadasz jeszcze
konta zarejestruj się.

Nie pamiętasz hasła?

Jeśli zapomniałeś hasło, podaj swój adres
email. Prześlemy nowe hasło na Twoją skrzynkę.

Akceptuję regulamin

Chcę otrzymywać newlsetter

Możesz również zalogować się używając konta na:

Serwis www.domdlaciebie.com.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez www.domdlaciebie.com.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies AKCEPTUJĘ