Rabat do 350 zł na projekty domów!
Do końca promocji pozostało:
 
 
 
 
dni
godzin
minut
sekund
Sprawdź projekty objęte promocją
X
  • Pow. użyt.
  • Wyszukiwanie
    zaawansowane


Jaki będzie rok 2013 na rynku nieruchomości?

POWRÓT
(z życia pracowni) 30.12.2012

Wyścig z czasem by zdążyć po kredyt z dopłatami, sposoby na podniesienie zdolności kredytowej, znalezienie takiej nieruchomości, która spełni wymagania banku. Wielu klientów w 2012 roku podjęło jedną z ważniejszych decyzji w życiu i zainwestowali – często nie swoje pieniądze – w nieruchomość. Czy ci, którzy nie zdecydowali się na taki krok, powinni żałować? Czy 2013 rok będzie łaskawszy dla osób budujących domy?

ID_10028343.jpg


Impulsem napędzającym rynek mieszkaniowy w 2012 roku była „Rodzina na swoim”. Po ponad sześciu latach działania program dopłat do rat kredytu hipotecznego z rządowej kieszeni dobiegł końca. W kolejce jest jednak kolejny program – „Mieszkanie dla młodych” . Jest to propozycja wspomagająca finansowo osoby, które kredytują mieszkanie z rynku pierwotnego. Pomimo, że nowe dopłaty nie obejmują osób kupujących lub budujących domy, „Mieszkanie dla młodych” może pomóc także takim inwestorom.


Koniec „Rodziny na swoim” – szansa na tańsze materiały budowlane

Na obowiązującym do końca 2012 roku programie zyskali nie tyle sami klienci, co banki, deweloperzy i producenci materiałów budowlanych. Perspektywa wyższego zarobku skusiła wielu do podwyższenia cen wszystkiego, co z zakupem czy budową nieruchomości miało związek. Wielu klientów mających przed oczami wizję kilkudziesięciu tysięcy złotych oszczędności nie zauważyło – lub nie chciało zauważyć – że gdyby nie sam program, ceny mogłyby jeszcze bardziej spaść, a mocne zachęcanie klientów, których często na zakup mieszkania lub domu nie było stać, poskutkowało wieloma gospodarstwami z problemami finansowymi. Ceny za metr kwadratowy nieruchomości w dużych miastach w ciągu sześciu lat wzrosły nawet dwukrotnie, a dodatkowe kierowanie klientów do banku po wieloletnie zobowiązanie sprawiło, że ci, którzy oszczędzali i nie brali kredytu byli w gorszej sytuacji, bo nie mogli liczyć na żadne profity od państwa.

PROJEKTOWE HITY RODZINY NA SWOIM

4_foty.jpg


>>>Bank przyjrzy się kosztorysowi <<<

Zniechęceni wyłączeniem z nowego programu dofinansowań inwestorzy planujący postawienie własnego domu, paradoksalnie mogą na tym zyskać. „Rodzina na swoim” umożliwiała budowę domu z dopłatami, a to wiązało się często z wywęszeniem interesu przez producentów wszelkich materiałów budowlanych. Ponieważ z nadejściem 2013 roku sytuacja uległa zmianie, a firmy muszą w dalszym ciągu prosperować, można liczyć na zachętę do podjęcia decyzji o budowie domu, jaką będą niższe ceny. Podobnie z fachowcami – można się spodziewać spadku tempa prac, a co za tym idzie – zwiększenia liczby chętnych do pracy budowlańców, których honorarium często stanowi sumę tego, co inwestor wydał na same materiały. W podobnej sytuacji do firm budowlanych znajdą się właściciele mieszkań używanych wystawionych na sprzedaż. Nowy program nie obejmuje rynku wtórnego, zatem można się spodziewać spadku cen, a nawet chęci skuszenia ofertą tych, którym bliżej do rynku pierwotnego.

Energooszczędne i z dopłatami

Trzeba pamiętać, że nie wszyscy zapomnieli o osobach budujących domy. W 2013 r. będzie można składać wnioski o dofinansowanie sięgające 50 tysięcy złotych brutto. Co ważne, na dofinansowanie mogę liczyć także osoby, które rozpoczęły już budowę. Jeśli nieruchomość spełni wymagania techniczne zdefiniowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a w dniu podpisania umowy z Funduszem budowa domu nie zostanie zakończona, inwestorzy mogą ubiegać się o dotacje.

W 2013 r. szansa na tańsze kredyty?

Oprócz prognozowanych tańszych materiałów budowlanych i niższych cen usług fachowców, „Mieszkanie dla młodych” może także spowodować spadek marż kredytów hipotecznych. Planowo program ma wystartować w połowie roku lub z początkiem 2014 r. Banki nie mogą sobie pozwolić na zbyt duże spowolnienie w udzielaniu nowych kredytów i będą musiały odpowiednio zachęcić do siebie osoby, które zamierzają podpisać wieloletnie umowy. Można się zatem spodziewać, że instytucje ruszą po klientów i będą się licytować z konkurencją, by zdobyć jak największą liczbę klientów.


Hanna Hylińska
Redaktor Bankier.pl


Logowanie

Jeśli posiadasz konto
zaloguj się.

Rejestracja

Jeśli nie posiadasz jeszcze
konta zarejestruj się.

Nie pamiętasz hasła?

Jeśli zapomniałeś hasło, podaj swój adres
email. Prześlemy nowe hasło na Twoją skrzynkę.

Akceptuję regulamin

Chcę otrzymywać newlsetter

Możesz również zalogować się używając konta na:

Serwis www.domdlaciebie.com.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez www.domdlaciebie.com.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies AKCEPTUJĘ