Osoby decydujące się na budowę domu mają do spełnienia zbyt wiele formalności, a czas oczekiwania na uzyskanie pozwolenia na budowę trwa za długo. Zmianami w Prawie budowlanym ma zająć się Komitet Stały Rady Ministrów, a informację o planowanych modyfikacjach pozytywnych dla przyszłych inwestorów, podał wiceminister budownictwa, Janusz Żbik.
Obowiązujące przepisy, do których muszą się dostosować osoby stawiające nieruchomość, są często nieczytelne, a liczne procedury znacznie wydłużają moment rozpoczęcia budowy. Projekt nowych założeń do ustawy o Prawie budowlanym ma trafić pod obrady jeszcze w maju.
Zbędne pozwolenie na budowę
Projekt zakłada zniesienie wymogu uzyskania pozwolenia na budowę domu jednorodzinnego w przypadku większości inwestorów. W zamian zostanie wprowadzony obowiązek dostarczenia zgłoszenia wraz z projektem budowlanym do urzędu administracji architektoniczno-budowlanej. W przypadku, gdy projekt byłby niezgodny z obowiązującymi przepisami, urząd w ciągu 30 dni będzie mógł zażądać zmian. Jeśli tego nie zrobi, inwestor otrzyma zielone światło dla budowy domu.
Mniej formalności
Oprócz ważnego obecnie pozwolenia na budowę, zniesiony ma być także obowiązek dołączenia do projektu budowlanego oświadczenia o zapewnieniu dostaw energii, wody, ciepła, gazu, odbioru ścieków, a także o warunkach przyłączenia nieruchomości do sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych, elektroenergetycznych i telekomunikacyjnych. Z ważnych zmian odciążających inwestora jest także likwidacja obowiązkowego obecnie oświadczenia zarządcy drogi o możliwości połączenia działki z drogą publiczną (wyjątkiem są drogi krajowe i wojewódzkie) oraz brak obowiązku zgłoszenia przez inwestora terminu rozpoczęcia samej budowy.
Limit czasu dla urzędu administracji architektoniczno-budowlanej
Kolejną ze zmian ma być założenie maksymalnego czasu wydania oceny formalnej wniosku o udzielenie pozwolenia na budowę przez urząd administracji architektoniczno-budowlanej. Obecnie nie ma przepisów określających termin wydania takiej oceny, zaś po zmianach ma to być maksymalnie 14 dni.
Mniej formalności przybliży inwestora do własnego domu
Zmiany mają nie tylko skrócić drogę postępowania administracyjnego, a tym samym zaoszczędzić czas inwestora, ale także zwiększyć efektywność samych urzędów, których praca i okres rozpatrywania dostarczanej dokumentacji wydłuża moment samej budowy. Na zmiany będzie trzeba jednak poczekać – według zapowiedzi, mają one wejść w życie w III lub IV kwartale bieżącego roku.
Hanna Hylińska
Redaktor Bankier.pl